Get Adobe Flash player

Miesięczne Archiwa: wrzesień 2014

Ekskluzywny i karny remont – Nr 36

Po latach okazało się, że termomodernizacja została przeprowadzona w kilku standardach pomimo, że przez kilkanaście lat mieszkańcy osiedla wpłacali identyczne zaliczki na fundusz remontowy.

 

Standard ekskluzywny

10665739_766490710055765_648239760153111131_n 10616202_767696089935227_1216999266630521645_n

Foto: Wyspowa 11, Czarek Meszyński

Pomimo upływu czasu elewacja zachowała katalogową biel.

 

10492411_766490773389092_7103677741371686583_n

Foto: Wyspowa 11, Czarek Meszyński

ZADZIWIAJĄCE, ta sama nieruchomość, ta sam strona świata, ta sama fasada, a widać wyraźnie, że ta część domu, w której mieszkała Prezes Dąbrowa zdecydowanie się różni od brudnoszarej  fasady sąsiadów.

Mamy tu zatem do czynienia nie tylko z bardziej staranną robocizną, ale prawdopodobnie użyto zupełnie innych materiałów na przykład droższych tynków.

Odporność na czynniki zewnętrzne – uszkodzenia mechaniczne, warunki atmosferyczne i zabrudzenia – ma ogromny wpływ na trwałość tynku. Na deszczu najlepiej sprawdzają się tynki akrylowy i silikonowy, silikatowy i mineralny są mniej odporne. muratordom.pl

 

Standard karny

10250336_767703113267858_3196336190560980468_n 10418858_766490923389077_4546461755938809885_n

Foto: Wyspowa 29, Czarek Meszyński

W tej klatce mieszkali ówcześni Niepokorni. Prezes Dąbrowa zafundowała im – za ich własne pieniądze – karny remont!

 

Karne remonty występują nie tylko w SM „Osiedle Zacisze”. Są one charakterystyczne również dla innych spółdzielni mieszkaniowych.

Prezes Kłodziński MSM „Energetyka” przeprowadził karny remont zbyt dociekliwym mieszkańcom Konstancińskiej 3a i 3b; wyremontował im dach w ten sposób, że cała deszczówka odprowadzana jest teraz do ich garaży (sic).

Oburzeni mieszkańcy poinformowali Telewizję. TVN 24 wyemitowała w programie „Czarno na Białym” bardzo ciekawe reportaże dotyczące MSM Energetyka.

Powyższe przykłady wskazują, że prezesi (nie wszyscy) w zarządzaniu powierzonym majątkiem charakteryzują się brakiem jakichkolwiek zasad moralnych. Taki proceder jest możliwy, ponieważ spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce (nie wszystkie) są w stanie głębokiej patologi. Niekompetentne rady nadzorcze kontrolowane przez prezesów, bierna postawa tak zwanych „szeregowych” członków umożliwiają  stosowanie  szeroko rozumianej prewencji prezesów.

Autor: Czarek Meszyński

Post Scriptum

Powyższe zdjęcia zostały wykonane w tym samym dniu: 9.9.2014 r. około godz. 7.00 w odstępach minutowych.

Wszystkie fotografie umieszczane na blogu nie są poddawane obróbce zdjęciowej. Jedynie może być zmieniony format.

Reportaże TVN dot. MSM „Energetyka”

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/spoldzielcze-bezprawie,385525.html

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/rada-broni-rada-radzi,385563.html

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/koalicja-nadzwyczajna,385526.html

Lubię to!(29)Nie lubię tego!(0)

I co dalej będzie… – Nr 35

I co dalej będzie z Osiedlem Zacisze? Mieszkańcy mają lidera – zaangażowanego, kierującego się prawem, o dobrej woli ratowania nieruchomości. Póki czas!? A może dewastacja poszła tak daleko, że jest już za póżno? Kto wie jaki stan jest instalacji budynków?

  • Ale gdzie są ci mieszkańcy osiedla?
  • Dlaczego milczą?

Z pewnością mieszkają tam inteligentni i światli ludzie. Żaden generał bez armii nie wybierał się na wojnę!
Warto ocalić swój majątek tym bardziej jeżeli jest to dach nad głową.
Czyżby Polak przed szkodą i po szkodzie głupi!


Śledzę z zainteresowaniem tę całą sytuację i cieszę się, że mieszkam na zadbanym osiedlu, dobrze zarządzanym. To na tym osiedlu lokuję swoje pieniądze. Dwa lata temu nabyłam na moim osiedlu drugie mieszkanie. ( Pierwsze w 2004r.) Przymierzam się do nabycia trzeciego bo moje osiedle to świetny biznes dla rentiera, a tak zabezpieczam sobie przyszłość.

Mieszkańcy Osiedla Zacisze „do broni” Trzymam kciuki!

Autorka: Grażyna

Lubię to!(9)Nie lubię tego!(0)

Zapuszczone Osiedle – Nr 34

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Osiedle Zacisze” założona w dniu 12.06.1995 (dane z wypisu w rejestrze Regon) w latach 1999 – 2013  pobrała od mieszkańców kwotę ok. 3 200 000,00 zł tytułem zaliczek na fundusz remontowy – mieszkania i garaże.

 

Po 19 latach zarządu Spółdzielni Nasze Osiedle wygląda tak:

10628253_764489640255872_3839614379484971088_n10645008_764489506922552_3938185487393402680_n

Nieremontowane kominy. Foto: Czarek Meszyński

 

10645239_764490206922482_1692966740201080656_n

Od 19 lat ogrodzenie „nieskażone” malowaniem. Foto: Czarek Meszyński

 

10570356_764489196922583_7581705136742763260_n

Okna i parapety na klatkach schodowych również „nie wiedzą” co to pędzel malarski. Foto: Czarek Meszyński

 

10665813_764490626922440_53498630564351842_n

To nie jest dzieło Artysty! To nie jest GRAFFITI! Tak wygląda niekonserwowana elewacja. Foto: Czarek Meszyński

 

1622103_764492040255632_2963933260831532423_nmms_img-259799660-3

1609714_765087063529463_740040912557667391_n010

A tak wyglądają elewacje budynków po niedawnej, nieudanej termomodernizacji. Foto: Czarek Meszyński, Raduszka

 

10636099_764492200255616_2275662833906539782_n 10445571_764491790255657_7361446638862014197_n

Jedynie GRZYB  ma się dobrze. Foto: Czarek Meszyński

 

10660345_764491300255706_3111905294264957902_n 10625127_764491066922396_525961266965725637_n

A tynki odpadają. Foto: Czarek Meszyński

 

Pytanie

  • Czy tak może wyglądać osiedle, gdzie Zarząd Spółdzielni w ciągu 19 lat pobrał od mieszkańców i wydał na remonty kwotę 3 200 000,00 złotych polskich?

 

Odpowiedź

  • Tak wygląda osiedle, gdzie Zarząd Spółdzielni co prawda pobrał (pewnik!), ale raczej nie wydał całej kwoty (prawdopodobnie!) 3 200 000,00 zł na remonty (które po czasie okazują się one porażką!) powierzonych mu w zarządzanie nieruchomości.

Jeżeli weźmiemy pod  uwagę średnioroczne koszty w tym okresie budowy 1 metra kwadratowego  to za kwotę 3 200 000,00 zł można byłoby wybudować budynek mieszkalny z 16 lokalami.

Jednego możemy być pewni: pieniądze się „rozeszły”, a Osiedle popadło w ruinę.

TAKIE RZECZY TYLKO W SM „OSIEDLE ZACISZE”

 

Autor: Czarek Meszyński

 

Lubię to!(32)Nie lubię tego!(0)

Dla mnie… – Nr 33

Dla mnie Pański blog to szczególnie cenna inicjatywa społeczna. Mam poczucie, jakby ktoś poprzez edukowanie i dokumentowanie budził mieszkańców z głębokiego snu.

Ci z nas, którzy przejrzeli na oczy już wcześniej, mogą teraz z większą determinacją połączyć siły i zadbać o swoje prawa. Świadomość jest początkiem wielu pozytywnych zmian. 

Dziękuję, będę zaglądać regularnie.

Autorka: Stokrotka

Lubię to!(8)Nie lubię tego!(1)

Dlaczego prezesi się sprzeciwiają (fragment) – Nr 32

„Przywiązanie” pieniędzy wpłacanych na fundusz remontowy do nieruchomości, z których pochodzą, uniemożliwia lub znacznie ogranicza możliwość stosowania nierynkowych cen i wydawania pieniędzy na cele niezwiązane z przeznaczeniem funduszu remontowego. Przy okazji służy większej przejrzystości powodując szersze zainteresowanie mieszkańców gospodarką remontową i inwestycyjną. Zmiana określona art. 4 ust. 41 jest korzystna dla spółdzielców, bo oprócz przeciwdziałania niegospodarności kształtuje w mieszkańcach postawy większej odpowiedzialności i dbałości o mienie. Zrozumiały staje się w tej sytuacji bunt i sprzeciw części zarządów spółdzielni (…) bezpodstawnie straszących mieszkańców rzekomym brakiem możliwości remontowania budynków.

Rozliczanie przychodów i kosztów nieruchomościami staje się dla władz szczególnie nie na rękę w przypadku istnienia w spółdzielni małych nieruchomości, np. jedno lub dwublokowych.

Generalnie komasacja wpływów z funduszy poszczególnych nieruchomości w jeden zbiorczy budżet pozwala bezkarnie szafować pieniędzmi mieszkańców. Połączenie jednostkowych funduszy remontowych z dziesiątek nieruchomości w jeden megafundusz liczony w milionach złotych otwiera wielkie możliwości zagospodarowania wpływających środków.

Zarządy spółdzielni (…) mogą uznaniowo przez wiele lat zabierać pieniądze z części budynków (nieruchomości) i inwestować zagarnięte środki w wybrane bloki, np. tam gdzie mieszkają ich rodziny i krewni, gdzie posiadają lokale lojalni członkowie rad nadzorczych, pracownicy molocha lub osoby z firm prowadzących interesy ze spółdzielnią.

Najgorzej jest w budynkach, w których egzystują osoby dopominające się reform, uznawane przez prezesów za buntowników. Często ich domy całkiem pomija się w planach remontowych lub wykonuje tylko przymusowe prace. Takie karne pomijanie jest możliwe dzięki zawłaszczaniu funduszy remontowych tych „wrogich nieruchomości” i przekierowywaniu środków na wybrane obiekty. Uznaniowe dysponowanie pieniędzmi daje dodatkowe psychologiczne korzyści. Odmawiając remontów w budynkach, w których zamieszkują zwolennicy uwłaszczenia lub zmian w spółdzielni, włodarze SM zyskują narzędzie represji wobec niepokornych.

Zdarza się, że prezesi latami zabierają wpłaty z „wrogich nieruchomości” i ostentacyjnie inwestują je w budynki, których mieszkańcy deklarują posłuszeństwo i podporządkowanie zarządowi. Więc w tym zakresie scalanie funduszu remontowego na poziomie całej spółdzielni okazuje się bardzo cennym narzędziem wpływu.

1. Gospodarowanie funduszem remontowym w obrębie poszczególnych nieruchomości znacznie ogranicza lub nawet całkowicie eliminuje proceder zawyżania cen, ponieważ mniejsze budżety blokują możliwość akceptowania nierynkowych stawek – np. wspomnianej 3-krotności ceny rynkowej docieplenia.

2. Zatrzymanie pieniędzy w poszczególnych nieruchomościach pozwala co roku wykonywać w nich różne prace – w nieruchomościach tych mieszkańcy nie oczekują już latami na malowanie, czy ułożenie chodnika (przykładem może być jednoblokowa spółdzielnia licząca około 160 mieszkań, w której po oddzieleniu się rozpoczęto intensywne prace remontowe i inwestycyjne).

3. Mieszkańcy nieruchomości dostrzegają związek między wnoszonymi opłatami, a wykonywanymi robotami – przekłada się to na większą dbałość o mienie w myśl zasady: płacę, więc dbam i nie niszczę. Ponadto zainteresowanie wydatkowaniem środków i aktywność w zakresie podejmowania decyzji o sposobie zagospodarowania pieniędzy z funduszu remontowego sprzyja kontroli dokumentów: faktur i umów, a więc dodatkowo dyscyplinuje zarząd.

 

Wnioski:

1. Rozliczanie funduszu remontowego nieruchomościami utrudnia nadużycia (akceptowanie zawyżonych cen, wykonywanie nieracjonalnych robót, bezzasadne kredyty).

2. Mieszkańcy poszczególnych nieruchomości nie czekają latami na wykonanie jakichkolwiek prac, a mogą na bieżąco planować i corocznie poprawiać stan techniczny budynków i otoczenia.

3. Rozliczanie przychodów i kosztów zgodnie z art. 4 ust. 41 usm ogranicza zaciąganie kredytów na cele niezwiązane z potrzebami nieruchomości.

4. Gospodarowanie funduszem na poziomie nieruchomości zapewnia przejrzystość i lepszy nadzór wydatków.

5. Stawka funduszu remontowego w obrębie nieruchomości może być optymalnie dopasowana do rzeczywistych potrzeb – nie występuje np. sytuacja, że mieszkańcy nowych budynków przymusowo kilka lat płacą na fundusz uśrednioną stawkę (np. 1,30 zł/m2) i nie korzystają ze zgromadzonych środków, bo pieniądze co roku trafiają na inne budynki.

Na podstawie art. 304 kpk, każda osoba posiadająca wiarygodne informacje potwierdzające wyżej opisane mechanizmy i nieprawidłowości, powinna zawiadomić organy ścigania o możliwości popełnienia czynów z art. 296 kk, 296a kk, 239 kk. 

Lubię to!(6)Nie lubię tego!(1)

Nic o nas bez nas – Nr 31

Szanowni Państwo,

Mieszkańcy Osiedla, Członkowie Spółdzielni,  Sąsiedzi w związku zaistniałą sytuacją w naszej Spółdzielni powstał blog Osiedle Zacisze – moja mała ojczyzna na prawach czasopisma/dziennika. Wniosek o rejestrację czasopisma/dziennika został złożony do Sądu Okręgowego w Warszawie 24 lipca 2014 r.

Na blogu obowiązuje ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe.

Zgodnie z motto blogu Demokracja ma to do siebie, że ludzie mają prawo mieć inne poglądy (…) każdy z mieszkańców Osiedla i członków Spółdzielni, po rejestracji, może się wypowiedzieć, wyrazić swoją opinię, spostrzeżenia, dzielić się radą lub pomysłem na lepsze Osiedle…  Każdy wpis (post) i komentarz będzie opublikowany zgodnie z zasadami Prawo prasowe.

Cel jaki nam przyświeca: NIC O NAS BEZ NAS

Osiedle Zacisze – moja mała ojczyzna  to AGORA mieszkańców naszego Osiedla.

Serdecznie zapraszam Państwa do wzięcia udziału w dyskusji. Każdy Państwa głos jest cenny, każda opinia ważna, a każdy pogląd wzbogaca…

Czarek Meszynski

Lubię to!(13)Nie lubię tego!(3)

Ruski cyrk – Nr 30

Powszechną praktyką w dobrych spółdzielniach mieszkaniowych jest organizowanie publicznych, nieograniczonych przetargów / konkursów ofert.

Zobaczmy jak to się robi w praktyce na przykładzie dwóch warszawskich spółdzielni.

Spółdzielnia Mieszkaniowa  Pax przygotowała, a następnie ogłosiła w Internecie SPECYFIKACJĘ ISTOTNYCH WARUNKÓW ZAMÓWIENIA, w której szczegółowo został określony zakres prac: roboty remontowe na 290 balkonach, wykonanie obróbek blacharskich ok. 600 m bieżących, oczyszczenie i pomalowanie barierek (konstrukcji stalowej) itd. Do rozstrzygnięcia  konkursu została powołana Komisja przez Zarząd. Zastrzeżono m.in możliwość przeprowadzenia dodatkowych negocjacji z wybranymi oferentami. Dokonany przez Komisję konkursową wybór oferenta podlega zatwierdzeniu przez Zarząd.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Wilga 2000” na swojej stronie internetowej zawiadomiła o ogłoszeniu konkursu ofert na remont balkonów w ilości 7 szt. i pow. ok. 50m² w budynkach mieszkalnych będących w zasobach mieszkaniowych Spółdzielni.

Zakres prac obejmuje: skucie i utylizacja istniejących warstw, aż do płyty nośnej balkonu, oczyszczenie, zagruntowanie i położenie warstwy spadkowej, obróbka blacharska i izolacja wodoszczelna, położenie szlichty, ułożenie terakoty mrozoodpornej, fugowanie, malowanie balustrad, malowanie płyty balkonu od spodu, ustawienie i demontaż rusztowań.  Preferowany okres gwarancji 4 lata.

 

Jacek Żalek – poseł na Sejm RP – w artykule pt.: Spółdzielnie mieszkańców czy prezesów  pisze:

Jednocześnie władze spółdzielni nie korzystają z systemu przetargów, nie wykorzystując atutów z konkurencyjności na rynku usług, wskutek czego ich cena wzrasta w stosunku do cen rynkowych nawet o 60 proc w przypadku takich inwestycji jak docieplanie budynków.

http://jacekzalek.salon24.pl/313461,spoldzielnie-mieszkancow-czy-prezesow

Do podobnego wniosku doszedł również Adam Laskowski:

Głównym powodem zaniepokojenia mieszkańców jest brak jasnej procedury wyboru usługodawców spowodowany nie korzystaniem z systemu przetargów a co niesie za sobą ryzyko podniesienia opłat poprzez niewykorzystanie atutów konkurencyjności na rynku usług oferowanych przez firmy zewnętrzne. Mieszkańcy nie mają de facto wpływu i wiedzy na temat ofert jakie otrzymuje ich spółdzielnia, kosztorysów i rozliczenia powykonawczego danego projektu co jest oczywistym naruszeniem prawa do dysponowania majątkiem i zasady gospodarności spółdzielni.

http://adam.laskowski.salon24.pl/527819,spoldzielnie-mieszkancow-czy-prezesow

 

A u nas RUSKI CYRK – nikt nic nie wie.

Nie wiadomo bowiem (remont dachów):

  • jaki jest zakres prac,
  • jakie materiały są użyte,
  • na jakiej zasadzie dokonano wyboru wykonawcy i kto tego dokonał,
  • czy odbyły się negocjacje cenowe,
  • jaki jest okres gwarancji na wykonane prace.

Nic innego mi nie pozostaje jak zadedykować Zarządowi i RN cytowane powyżej słowa:

(…) jest oczywistym naruszeniem prawa do dysponowania majątkiem i zasady gospodarności spółdzielni.

TAKIE RZECZY TYLKO W SM „OSIEDLE ZACISZE”

przet.a

Autor: Czarek Meszyński

Lubię to!(11)Nie lubię tego!(1)

Z ostatniej chwili – Nr 29

Wczoraj wyłączono prąd w częściach wspólnych,  „niskich” budynków SM „Śródmieście” w Łodzi.

Dziś wyłączono prąd w WIEŻOWCACH!!

ZOSTAŁY TYM SAMYM POZBAWIONE ZASILANIA WINDY I PRZEPOMPOWNIE WODY ZIMNEJ, dostarczające ją na wyższe piętra.

A dla informacji podam, że tam są nawet 24 piętra w niektórych blokach – MacEloe.

 

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/3560107,sm-srodmiescie-w-wiezowcach-spoldzielni-nie-ma-pradu-zdjeciafilm,1,1,id,t,sm,sg.html#galeria-material

http://www.wprost.pl/ar/466577/Spoldzielnia-z-Lodzi-nie-zaplacila-rachunkow-Mieszkancy-bez-cieplej-wody-i-pradu/

http://www.tvn24.pl/betonowa-pulapka-mieszkancy-uwiezieni-w-mieszkaniach-przez-dlugi-spoldzielni,464377,s.html

 

Źródło: TEMIDA

Lubię to!(3)Nie lubię tego!(0)

Prawidłowy DACH – Nr 28

 W budynkach tradycyjnych strukturę nośną dachu stanowi więźba dachowa – drewniana konstrukcja.

Prawidłowo wykonany okap dachu wygląda tak:

okap.1

Foto: Czarek Meszyński

Okap dachu domu drewnianego, parterowego wyprowadzony jest na 30 cm od elewacji; rynna – przekrój rynny dostosowana jest do wielkości dachu – jest zamontowana bezpośrednio na obróbce blacharskiej. Taka konstrukcja umożliwia skuteczne odprowadzanie wody opadowej. W praktyce dach jest „wieczny” i na pewno nie wymaga generalnego remontu co 16 lat.

okap2

Foto: Obróbka blacharska, Czarek Meszyński

W tym wypadku papa – co do zasady odnosi się również do membrany (foli) – wprowadzona jest pod obróbkę blacharską. Na zdjęciu widoczny jest fragment papy wystający spod obróbki. Tak wykonany okap  zapewnia szczelności pokrycia na dachu pochyłym – wody opadowe, skropliny i przecieki sprowadzane są do okapu, a następnie do rynny i odprowadzane są poza obręb dachu. Nie występuje zjawisko wciekania wody deszczowej pod elewację.

paneledachowe.1

Foto: papa zachodzi na okap, www.domymodulowe.pl

 

rynna.1

Foto: rynna zamontowana jest w pewnej odległości od elewacji,  Nasze realizacje

 

okap4

Foto: www.okap dachu

 

 

okapy w domach prz ul. Wolińskiej

Foto: Domy przy ul. Wolińskiej (sąsiednie osiedle), Czarek Meszyński

 

Nieodpowiedzialna decyzja poprzedniego Zarządu dot. likwidacji okapów dachu i osłony elewacji w postaci kołnierza z blachy falistej oraz montaż za krótkich parapetów przy oknach mansardowych – podczas przeprowadzonej termomodernizacji – doprowadziła elewacje budynków do takiego stanu:

019

Foto: Raduszka

010

Foto: Raduszka

025

Foto: Raduszka

 

Niestety obecnie przeprowadzany remont dachu nie wyeliminuje całkowicie i trwale przyczyny wciekania wody deszczowej pod elewację.

Autor: Czarek Meszyński

 

Lubię to!(6)Nie lubię tego!(0)

Fuszerka – wnioski – Nr 27

Przeprowadzany obecnie remont nie spełnia wymagań związanych z prawidłowo odprowadzaniem wód opadowych, skroplin i przecieków poza obręb dachu,

Cel jaki został postawiony przez Zarząd:

Remonty i docieplenie dachów powstrzymają postępującą degradację elewacji oraz lokali mieszkalnych (również na niższych kondygnacjach) powodowaną przez wciekanie wody deszczowej pod elewację. (Pismo Zarządu z dnia 30.06.14)

nie jest realizowany, ponieważ:

  • nieprawidłowo została ułożona membranę Ventia Gold (nie wprowadzono ją pod obróbkę blacharską pod rynną, tylko została obcięta nad rynną, co jest niezgodne ze sztuką dekarską),
  • zarówno obróbka blacharska jak i rynny nie były przedmiotem wykonywanych prac*,
  • nieprawidłowości jakie powstały podczas ocieplania budynków w postaci:
  1. zlikwidowania okapów dachu,
  2. zlikwidowania osłony elewacji z blachy falistej,
  3. nieprawidłowego ułożenia rynien w bezpośrednim kontakcie z elewacją budynki,

nie są eliminowane,

  • docieplenie jest fragmentaryczne, ponieważ wymieniana ewentualnie dokładana wełna jest w zakresie tylko do 20%; normy z lat 90. XX w. przewidywały docieplenie stropów dachowych wełną mineralną o grubości 15 cm, obecnie minimum to 20 – 25 cm (30 cm w przypadku domu energooszczędnego); ze względu na konstrukcję dachu (szerokość krokwi) zwiększenie grubości ocieplenia jest w praktyce niemożliwa.

 

Dalsze kontynuowanie prac związanych z remontem dachu w tym zakresie i przy tej jakości jest zwykłym marnotrawstwem naszych pieniędzy.

 

Biorąc pod uwagę okoliczności związane z zaciągnięciem kredytu, ustaleniem zakresy  prac remontowych i wyborem wykonawcy – mówiąc kolokwialnie  czynności te zostały przeprowadzone „po cichu” – należy stwierdzić, że są sprzeczne z powszechnie obowiązującymi procedurami i stoją w kolizji z dobrym obyczajem. Pierwsza pisemna informacja dotycząca przeprowadzanych remontów nastąpiła post factum (prace remontowe już zostały zakończone w budynku przy ulicy Wolińskie 15 i 17) pochodziła dopiero z 30 czerwca 2014 r. i była pokłosiem złożonego pisma przez mieszkańców  z dnia 24 czerwca 2014 r. dot. wycofania nowej zaliczki na fundusz remontowy.

Za zaistniałą sytuację pełną odpowiedzialność ponosi zarówno Zarząd jak i Rada Nadzorcza.**

 

* Zakres prac wykonanych na budynku przy ul. Wolińskiej 15 i 17 był prawdopodobnie znacząco inny niż na budynku przy ul. Wyspowej 11 do 19 – wszystko wskazuje, że została zamontowana nowa obróbka blacharska; będzie to przedmiotem osobnego wpisu.

** Zgodnie z informacją pozyskaną od dekarzy, każdy wykonywany zakres prac dokumentowany jest przy pomocy zdjęć, które następnie są wysyłane do Zarządu i Inspektora budowy.

 Autor: Czarek Meszyński

Lubię to!(7)Nie lubię tego!(1)