Ułomna własność – Nr 73
Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu to nic innego jak ograniczone prawo rzeczowe będące jedną z form korzystania z lokali spółdzielczych.
Od 31 lipca 2007 r. nie ma możliwości ustanawiania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Prawo to wcześniej było ustanawiane przez spółdzielnie mieszkaniowe i nadal przysługuje osobom, na rzecz których zostało niegdyś ustanowione.
Osoba posiadająca spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu może założyć księgę wieczystą. W przypadku założenia księgi wieczystej w dziale II ujawnia się uprawnionego, a nie właściciela, gdyż właścicielem lokalu jak i budynku nadal pozostaje spółdzielnia, której przysługuje także prawo do gruntu, na którym stoi budynek w postaci własności bądź użytkowania wieczystego.
Ze sprawozdania Zarządu za rok 2013 str. 6 czytamy: Ogółem w budynkach jest 20 klatek schodowych, a w nich 143 lokale mieszkalne (…). Przewłaszczonych jest 40 lokali. Z tego wynika, że jest 103 „miłośników” ograniczonego prawa rzeczowego, którzy dobrowolnie rezygnują z roli właściciela na rzecz uprawnionego. 44 „miłośników” ograniczonego prawa rzeczowego zostało do tego zmuszeni, albowiem przez te nieruchomości przebiega dawny rów melioracyjny, a Spółdzielnia od 19 lat ma problemy z uregulowaniem prawa własności tego gruntu.
Od drugiej połowy 2009 r. istnieje możliwość dla domów wielorodzinnych w naszej Spółdzielni wyodrębnienia prawa własności do lokalu. Pomimo takiej możliwości 59 uprawnionych do lokalu nie skorzystało z tej możliwości.
Szanowni Państwo,
swoje mieszkania kupiliście przecież za prawdziwe pieniądze to dlaczego chcecie mieć:
- ułomną własność?
- ograniczone prawo rzeczowe?
- być uprawnionym, a nie właścicielem w KW?
Regulacje prawne działają niestety na niekorzyść prawowitych właścicieli. Do roku 2013 spółdzielnie miały obowiązek przenieść prawo własności lokalu w ciągu 3 miesięcy, obecnie po nowelizacji ustawy okres został wydłużony do 6 miesięcy i zarządy chętnie z tego prawa korzystają.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w przedmiotowej sprawie ustanowienie odrębnej własności lokalu może być bardzo kosztowne! Trybunał Konstytucyjny już raz zakwestionował przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych umożliwiające uwłaszczenie na dotychczasowych warunkach. Dlatego warto niezwłocznie wystąpić do zarządu swojej spółdzielni z pisemnym wnioskiem zawierającym żądanie ustanowienia odrębnej własności lokalu.W bieżącym roku koszty związane z ustanowieniem odrębnej własności lokalu nie przekroczą kwoty jednego tysiąca złotych. W ten sposób możecie się Państwo uwolnić od fatalnie zorganizowanych i nieudolnie zarządzanych spółdzielni mieszkaniowych. Jeżeli nadal będziecie Państwo biernie czekać na efekty prac sejmowej komisji NPS to możecie się bardzo zdziwić. Pozostając biernymi sami będziecie współwinnymi!” – TEMIDA contra SM.
Dokumenty dotyczące budynków wielorodzinnych podzielonych na 13 odrębnych nieruchomości na „Osiedlu Zacisze” znajdują się w:
Kancelarii Notarialnej
Agnieszka Zalewska Flowler
ul. Sobieskiego 104 lok. 27, 00 -764 Warszawa
tel.: 22 843 10 14, fax.: 22 305 78 51
Autor: Czarek Meszyński
3 miesiące – Nr 72
Dzisiaj mijają trzy miesiące od powstania bloga. Pierwszy wpis ukazał się 9 lipca.
W tym czasie:
- opublikowaliśmy 71 wpisów (posty), które otrzymały 178 komentarzy,
- zarejestrowało się 18 osób,
- blog odwiedziło 220 użytkowników – oryginalny adres IP,
- średni czas przebywania na blogu to 11 min 30 sek,
- 3 486 odsłon,
- 840 sesji,
- 8 autorów pozyskaliśmy.
W najbliższym czasie ukaże się zamówiony przez nas tekst dot. spółdzielni mieszkaniowych i doświadczeń spółdzielców w pokonywaniu wielostopniowych trudności tworzonych przez organy sm.
Autor: Czarek Meszyński
Mieszkania na parterze i ogródki – Nr 71
A to [zawistna] Polska właśnie. Tak się składa, iż od pewnego czasu na naszym osiedlu słychać głosy wielu malkontentów nie mieszkających na parterach, którzy życzą sobie, aby ogródki, które zostały za pisemną zgodą spółdzielni utworzone własnym kosztem przez ‚parterowców’ zostały oddane i udostępnione wszystkim. Tzn. tym, którzy z własnej woli dokonali wyboru zakupu mieszkania na piętrze, bo NIE CHCIELI kupić tego GORSZEGO mieszkania na parterze, nikt ich nie chciał z obecnych krzyczących, praktycznie zostały sprzedane jako ostatnie.
Chcieliby zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. A, że znienawidzeni ‚parterowcy’ mają teraz [po zgodzie na utworzenie ogródków] okna i drzwi balkonowe znajdujące się na poziomie tych ogródków, więc każdy może wejść do mieszkania i zajrzeć w okno, a pas zieleni który ma stanowić izolacyjną strefę bezpieczeństwa dla uwrażliwionych pod tym względem parterów przestaje nim być, to już szczegół.
Zarówno w przeszłości w spółdzielniach, wspólnotach, jak i obecnie również w projektach deweloperskich powszechnie praktykowane jest przydzielanie pasa zieleni wokół budynku ‚gorszym’ z racji samego położenia mieszkaniom na parterach. Poza tym, nie może być tak, iż jeden zarząd spółdzielni coś daje mieszkańcom, przychodzi drugi i odbiera, to jest po prostu niegodziwe i kompromitujące.
Autorka: Raduszka
Ogródki przydomowe – Nr 70
Mieszkania na parterze i na ostatnim piętrze są najmniej atrakcyjne i z tego powodu architekci i deweloperzy dokładają wszelkich starań by te lokale uatrakcyjnić. Na naszym Osiedlu do mieszkań na parterze były zaprojektowane bardzo gustowne oranżerie, które niestety w wyniku powstałych trudności nie zostały przez Dolcan wybudowane. Zamiast tego powstały ładne, zadbane przeważnie ogródki, które cieszą nie tylko właścicieli parterowych mieszkań, ale nas wszystkich.
Nawet najmniejszy ogród pozwala nam na chwilę wytchnienia i kontakt z przyrodą po ciężkim dniu pracy. Można wyjść na trawnik lub taras i odpocząć, a w wolnej chwili popracować trochę. Takie ogrody są łatwe w pielęgnacji, bo nie potrzeba dużo czasu, żeby skosić trawę i skontrolować rabaty. A ile przy tym korzyści…
Na przykład, w znacznym stopniu obniżone są koszty utrzymania terenów wspólnych.
Autor: Czarek Meszyński
Zarządzanie za 60 gr – Nr 69
W dniu 26 sierpnia 2014 r. firma Sekan złożyła ofertę (Osiedle Zacisze) na pełną obsługę administracyjną i księgową oraz podstawową obsługę prawną w cenie 0,60 zł /m2.
Sekan zarządza osiedlem leżącym w pobliżu ul. Łodygowej:
„Zacisze-Elsnerów” obejmuje 4 budynki pięciokondygnacyjne, leżące w kwadracie ulic Lewinowska, Potulicka, Topazowa w Warszawie na działce nr 140 obręb 40917. Wokół osiedla dominuje zabudowa jednorodzinna oraz tereny działkowe. Na terenie osiedla znajduje się przedszkole i plac zabaw. Wspólnota składa się z 312 lokali mieszkalnych, 2 lokali usługowych, 3 garaży podziemnych. Osiedle jest ogrodzone i zamknięte.
Firma Midem zarządzała naszym Osiedlem w roku 2012 w cenie 109 326,68 zł tj. 0,76 zł /m2. W roku 2013 administrator otrzymał sowitą podwyżkę, całkowita kwota wyniosła 148 000 zł tj. 1,03 m2.
Niestety z wyjaśnień Zarządu nie wynika za jakie dodatkowe usługi firma Midem otrzymała tak znaczną podwyżkę w wysokości 36% w roku 2013.
Autor: Czarek Meszyński
Międzynarodowy dzień lokatora – Nr 68
Mamy okrągłą rocznicę, a mianowicie już od 10 lat obchodzony jest w naszym kraju Międzynarodowy Dzień Lokatora.
Tym mianem często prezesi spółdzielni mieszkaniowych określają spółdzielców, którzy w zasadzie – według ich mniemania – powinni płacić, nie pytać a dochodzić swoich praw jest jak najbardziej nie wskazane.
Dla wielu Polaków mieszkanie jest nadal luksusowym towarem, ich pozycja jest sprowadzona do lokatora – najemcy, który musi regularnie opłacać komorne (czynsz).
W Polsce organizowana jest co roku społeczna kampania „Mieszkanie Prawem, Nie Towarem”.
Krzysztof Miśkiewicz na swoim blogu napisał: „Sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest tragiczna – mieszkania są małe i często przeludnione, a ich liczba ciągle nie zaspokaja potrzeb społeczeństwa (wg szacunków brakuje około 1 miliona mieszkań). Pomimo tego, systematycznie spada liczba mieszkań budowanych przez gminy, wydatki państwa na budownictwo publiczne są ograniczane, a istniejący komunalny i socjalny zasób mieszkaniowy jest komercjalizowany (wyprzedawany, zwracany spadkobiercom przedwojennych właścicieli lub oddawany pod zarząd prywatnych firm).
Bardzo się cieszę, że nie jestem lokatorem, cieszę się również, że od 4 lat nie posiadam już spółdzielczego własnościowego prawo do lokalu (ograniczone prawo rzeczowe) tylko wyodrębnioną własność. Innymi słowy jestem WŁAŚCICIELEM pełną gębą!
Autor: Czarek Meszyński
Po Walnym – Nr 67
Wczoraj się zaczęło a dzisiaj się skończyło. Walne rozpoczęliśmy o godzinie 19.00 (z akademickim kwadransem) a zakończyliśmy o 1 w nocy. Trzy nowe osoby weszły do Rady Nadzorczej a to oznacza nową energię, nowe pomysły, a może jeszcze gospodarność?, praworządność? i uwzględnianie rachunku ekonomicznego? Czas pokaże. Głęboko w to wierzę, że NAM się uda.
Pragnę podziękować wszystkim, którzy oddali głos na mnie.
Czas na pracę (społeczną), sen o sielskim życiu na wsi został przerwany – mam nadzieję, że tylko na chwilę…
Dziękuję i pozdrawiam
Autor: Czarek Meszyński
Najnowsze komentarze