Międzynarodowy dzień lokatora – Nr 68
Mamy okrągłą rocznicę, a mianowicie już od 10 lat obchodzony jest w naszym kraju Międzynarodowy Dzień Lokatora.
Tym mianem często prezesi spółdzielni mieszkaniowych określają spółdzielców, którzy w zasadzie – według ich mniemania – powinni płacić, nie pytać a dochodzić swoich praw jest jak najbardziej nie wskazane.
Dla wielu Polaków mieszkanie jest nadal luksusowym towarem, ich pozycja jest sprowadzona do lokatora – najemcy, który musi regularnie opłacać komorne (czynsz).
W Polsce organizowana jest co roku społeczna kampania „Mieszkanie Prawem, Nie Towarem”.
Krzysztof Miśkiewicz na swoim blogu napisał: „Sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest tragiczna – mieszkania są małe i często przeludnione, a ich liczba ciągle nie zaspokaja potrzeb społeczeństwa (wg szacunków brakuje około 1 miliona mieszkań). Pomimo tego, systematycznie spada liczba mieszkań budowanych przez gminy, wydatki państwa na budownictwo publiczne są ograniczane, a istniejący komunalny i socjalny zasób mieszkaniowy jest komercjalizowany (wyprzedawany, zwracany spadkobiercom przedwojennych właścicieli lub oddawany pod zarząd prywatnych firm).
Bardzo się cieszę, że nie jestem lokatorem, cieszę się również, że od 4 lat nie posiadam już spółdzielczego własnościowego prawo do lokalu (ograniczone prawo rzeczowe) tylko wyodrębnioną własność. Innymi słowy jestem WŁAŚCICIELEM pełną gębą!
Autor: Czarek Meszyński
Najnowsze komentarze