Oświetlamy dzień – Nr 84 (188)
Zdjęcie wykonane 16 grudnia 2015 r. o godz. 7:39
Zdjęcie wykonano 16 grudnia 2015 r. o godz. 7:48
Na Osiedlu jest kilkadziesiąt lamp ulicznych, do tego dochodzi oświetlenie wiatrołapów w budynkach mieszkalnych. Profesjonalny zarządca Sekan wraz Zarządem SM ma poważny problem, by wyłączać latarnie na czas. Latarnie załączane są za wcześnie i świecą za długo. Oświetlenie powinno być wyłączone w dniu 16 grudnia o około 6:40, kiedy następuje brzask (świt astronomiczny – okres przed wschodem Słońca, gdy promienie Słońca (brzask) na tyle rozświetlają niebo, że najsłabsze gwiazdy przestają być widoczne; niebo przestaje być czarne). Astronomiczny wschód słońca był w tym dniu o godzinie 7:40, a lampy świeciły się beztrosko do godz. 7:49. W ten sposób zmarnowano wiele kWh, pieniądze spółdzielców i przyczyniono się do degradacji środowiska naturalnego.
Zdjęcie wykonano 13 października 2015 r. o godz. 7:13
Zmiana z czasu letniego na zimowy, czyli astronomiczny nastąpiła w nocy z soboty 24 października na niedzielę 25 października 2015 r.
Zdjęcie wykonano 21 lipca 2015 r. o godz. 4:33
Jak widać z powyższej dokumentacji zdjęciowej taki stan trwa przynajmniej od lipca br.
Mieszkańcy zgłaszali zaistniały problem już w styczniu 2015 r. – i NIC. Sekan wraz Zarządem postanowił oświetlać Słońce na koszt spółdzielców.
Czy tak wygląda profesjonalne zarządzanie spółdzielczym majątkiem?
Czy to jest gospodarność? Czy to jest jest racjonalne wykorzystanie pieniędzy spółdzielców?
W dniu 3 sierpnia 2015 r. poinformowałem Zarząd i profesjonalnego Zarządce o marnotrawstwie w postaci zużywania niepotrzebnej energii elektrycznej – korespondencja mailowa powyżej.
W odpowiedzi otrzymałem maila od Zarządu. Proszę zwrócić uwagę na tok myślenia byłej na szczęście Prezes Florczuk:
- prawie 2 x mniej niż 0,55 zł – napisała w mailu. Podała cenę netto i to tylko za energię czynną, w rozliczeniu należy uwzględnić cenę brutto, opłatę handlową, opłatę dystrybucyjną zmienną, opłatę sieciową stałą, opłatę przejściową, opłatę abonamentową.
- Mera Technik jest osiedlu (2 x). Wystarczy raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie wyregulować wyłącznik czasowy, by lampy zapalały się we właściwych godzinach.
Podane przez ze mnie wyliczenia były jedynie szacunkowe, problem tkwi w tym, że zarówno Zarząd jak i Sekan zobowiązani są do profesjonalnego zarządzania naszymi nieruchomościami, które powinno polega na racjonalizacji kosztów. Marnotrawstwo – niezależnie od kwoty – zawsze jest marnotrawstwem i nikt nie ma prawa do niegospodarności. Potwierdza się stara zasada: gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść. Mija 12 miesięcy, a tu nic(!) nadal oświetlamy słońce.
A stwierdzenie Zarządu: „Analizując wydatki budżetowe Zarząd nie widzi już dalszej możliwości oszczędzania na działalności operacyjnej” – protokół nr 20/2015 – trzeba stwierdzić, że brzmi to jak kiepski żart, ponieważ:
po pierwsze: żeby pisać o dalszej możliwości oszczędzania, trzeba wykazać się oszczędnościami jakie zostały już dokonane; zamiast oszczędności mamy drożyznę (!),
po drugie: Drodzy Panowie z Zarządu mogę wskazać Wam mnóstwo obszarów, gdzie można dokonać oszczędności np. zlikwidować koszty związane z podwójnym zarządzaniem, oszczędzać energię elektryczną, uszczelnić finanse Spółdzielni i rozliczać każdą nieruchomość oddzielnie, tak by mieszkańcy mieli kontrolę nad wydatkami związanymi z eksploatacją i utrzymaniem swoich nieruchomości. Nasze opłaty są zawyżone o przynajmniej 40% w porównaniu chociażby do sąsiedniego Osiedla Budimeksu.
Autor: Czarek Meszyński
Blamaż – Nr 72 (166)
Jak wiecie Państwo z pewnością(!) Zarząd SM „Osiedle Zacisze” nie należy do moich ulubieńców. Od dłuższego czasu wnikliwie obserwuję poczynienia tego Zarząd i niestety nie mogę wyrazić się o nim z uznaniem. Na przestrzeni kilku lat zaliczył sporą liczbę spektakularnych wpadek. Ale to wszystko blaknie przy ostatnich wydarzeniach.
Otóż proszę sobie wyobrazić, że Zarząd postanowił opracować wzór aktu notarialnego do przewłaszczeń – uchwała nr 21/15, więcej na ten temat w następnym wpisie.
I taki wzór, ale z danymi osobowymi spółdzielców Zarząd zamieścił na stronie internetowej Spółdzielni. I w ten sposób wszyscy członkowie mogli poznać następujące dane:
- pierwsze i drugie imię,
- imiona rodziców,
- PESEL,
- datę urodzenia,
- adres zamieszkania,
- nr dowodu osobistego z terminem ważności.
Każdy członek Spółdzielni mający dostęp do strony www mógł przez blisko dwa miesiące pobrać dane osobowe spółdzielców w PDF lub je wydrukować, a następnie dowolnie przetwarzać.
To świadczy o całkowitej ignorancji Zarządu w składzie Agnieszka Florczuk, Michał Starzewski, Henryk Górniewski i dysfunkcji w zarządzaniu Spółdzielnią. Zarówno panie z Rady Nadzorczej i firma zarządzająca SEKAN też jakimś dziwnym trafem nie zauważyły, że zostało w poważny sposób naruszone prawo w postaci ochrony danych osobowych.
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych w art. 51.1 mówi:
Kto administrując zbiorem danych lub będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Przestępstwo to jest przestępstwem umyślnym ściganym z oskarżenia publicznego.
„Raport przygotowany przez Dynamics Markets Limited UK mówi o tym, iż 17% z dorosłych Polaków padło ofiarą kradzieży tożsamości, a 46% zostało okradzionych ze środków znajdujących się na rachunkach bankowych. Kradzież tożsamości, określana również jako defraudacja, fałszerstwo, czy też przejmowanie tożsamości jest przestępstwem internetowym dotykającym coraz większą grupę osób. W 2009 roku odnotowano aż 387 przypadków związanych z przejęciem tożsamości.
Definicję taką można znaleźć w dokumencie Komisji Wspólnot Europejskich „W kierunku ogólnej strategii zwalczania cyberprzestępczości” z 22 maja 2007, w którym kradzież tożsamości to „wykorzystywanie identyfikujących danych personalnych np. numer karty kredytowej, jako narzędzia do popełnienia innych przestępstw”.
Kradzież tożsamości zdefiniowana została także w amerykańskiej ustawie o kradzieży tożsamości (ID Theft Act z 1998 roku). Wg tej ustawy kradzież tożsamości jest to „świadome transferowanie, posiadanie lub użycie bez upoważnienia informacji służących do identyfikacji innej osoby w celu popełniania czynu zabronionego przez prawo federalne, stanowe lub lokalne.
Jeżeli chodzi o prawo polskie, to przestępstwo kradzieży tożsamości można rozpatrywać na gruncie Ustawy o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 oraz przepisów Kodeku Karnego z 6 czerwca 1997.” – fragment artykuł na podstawie opracowania autorstwa Katarzyny Oksiędzkiej. http://blog-daneosobowe.pl/kradziez-tozsamosci-w-internecie/
Biorąc powyższe pod uwagę pragnę zaapelować do Panów Górniewskiego i Starzewskiego by wzięli przykład ze swojej szefowej i podali się również do dymisji.
Autor: Czarek Meszyński
Niewidzialna Ręka w akcji – Nr 37 (131)
Niewidzialna Ręka wczoraj rozwiesiła po klatkach ogłoszenie o następującej treści:
Na uwagę zasługuje pkt. 1. Psy na spacer należy wyprowadzać w kagańcu i na smyczy. A to oznacza, że jamniki, yorki, pekińczyki, maltańczyki i chihuahua powinny być wyprowadzane w kagańcu (!), tylko gdzie można kupić takie kagańce w rozmiarze super-ekstra XS?
Zobaczmy, co na ten temat mówi:
Uchwała Nr LXXVII/2427/2006
Rady miasta stołecznego Warszawy
z dnia 22 czerwca 2006 roku
w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku
na terenie miasta stołecznego Warszawy
§ 29
-
Na tereny przeznaczone do wspólnego użytku psy należy wyprowadzać na smyczy, a agresywne nadto w kagańcach.
Uchwała wyraźnie nakłada obowiązek wyprowadzania psów w kagańcu tylko w stosunku do psów agresywnych, a takie milusińskie zwierzaki jak yorki (najpopularniejsza rasa na Osiedlu) i im podobne mogą sobie biegać bez „chomąta” na pyszczku.
Niewidzialna Ręka może ma i dobre intencje tylko intelektu jej nie staje!
Jeżeli już jesteśmy przy Uchwała Nr LXXVII/2427/2006 to pragnę zwrócić uwagę na § 15
1. Dla potrzeb selektywnej zbiórki odpadów surowcowych stosuje się pojemniki odpowiadające ogólnym warunkom określonym w regulaminie, oznakowane następującymi kolorami:
1) niebieskim – przeznaczone na odpadowe opakowania z papieru i tektury oraz papier i tekturę nieopakowaniowe,
2) białym – przeznaczone na odpadowe opakowania ze szkła bezbarwnego,
3) zielonym – przeznaczone na odpadowe opakowania zeszkła kolorowego,
4) żółtym – przeznaczone na odpadowe opakowania z metali, tworzyw sztucznych oraz wielomateriałowe,
5) czerwonym – przeznaczone na zbierane łącznie odpady surowcowe,
oraz
6) brązowym – przeznaczone na odpady ulegające biodegradacji.
Niewidzialna Ręka zajmuje się bezustannie problemami naszych mniejszych braci (oj coś mi się wydaje, że Niewidzialna Ręka nie kocha zwierzaczków), a w głębokim poważaniu ma selektywną zbiórkę odpadów.
A tak przy okazji to chciałbym postawić pytanie:
Kto w końcu zarządza naszym Osiedlem: Zarząd, Sekan czy Niewidzialna Ręka?
Autor: Czarek Meszyński
Zarządzanie za 60 gr – Nr 69
W dniu 26 sierpnia 2014 r. firma Sekan złożyła ofertę (Osiedle Zacisze) na pełną obsługę administracyjną i księgową oraz podstawową obsługę prawną w cenie 0,60 zł /m2.
Sekan zarządza osiedlem leżącym w pobliżu ul. Łodygowej:
„Zacisze-Elsnerów” obejmuje 4 budynki pięciokondygnacyjne, leżące w kwadracie ulic Lewinowska, Potulicka, Topazowa w Warszawie na działce nr 140 obręb 40917. Wokół osiedla dominuje zabudowa jednorodzinna oraz tereny działkowe. Na terenie osiedla znajduje się przedszkole i plac zabaw. Wspólnota składa się z 312 lokali mieszkalnych, 2 lokali usługowych, 3 garaży podziemnych. Osiedle jest ogrodzone i zamknięte.
Firma Midem zarządzała naszym Osiedlem w roku 2012 w cenie 109 326,68 zł tj. 0,76 zł /m2. W roku 2013 administrator otrzymał sowitą podwyżkę, całkowita kwota wyniosła 148 000 zł tj. 1,03 m2.
Niestety z wyjaśnień Zarządu nie wynika za jakie dodatkowe usługi firma Midem otrzymała tak znaczną podwyżkę w wysokości 36% w roku 2013.
Autor: Czarek Meszyński
Najnowsze komentarze