Get Adobe Flash player

mirbud

Prawa i obowiązki INSPEKTORA – Nr 59 (249)

 Prawo Budowlane

Art. 25

Do podstawowych obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy:

  1. reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem lub pozwoleniem na budowę, przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej;
  2. sprawdzanie jakości wykonywanych robót (…), a w szczególności zapobieganie zastosowaniu wyrobów budowlanych wadliwych i niedopuszczonych do stosowania w budownictwie.
  3. sprawdzanie i odbiór robót budowlanych ulegających zakryciu lub zanikających (…);
  4. potwierdzanie faktycznie wykonanych robót oraz usunięcia wad, a także, na żądanie inwestora, kontrolowanie rozliczeń budowy.

Art. 26

Inspektor nadzoru inwestorskiego ma prawo:

  1. wydać kierownikowi budowy polecenia, potwierdzone, wpisem do dziennika budowy, dotyczące: usunięcia nieprawidłowości lub zagrożeń, wykonania prób lub badań, także wymagających odkrycia robót lub elementów zakrytych, oraz przedstawienie ekspertyz dopuszczenia do stosowania w budownictwie wyrobów budowlanych oraz urządzeń.

Rola inspektora nadzoru inwestorskiego jest całkowicie odmienna od tej, jaką odgrywa kierownik budowy. Kierownik budowy pełni funkcję organizatorsko-kierowniczą, związaną z procesem budowlanym już od przejęcia od inwestora i odpowiedniego zabezpieczenia terenu budowy aż do zakończenia faktycznego budowy i przygotowania jej do prawnego zakończenia.

Inspektor nadzoru inwestorskiego jest uczestnikiem procesu budowlanego, który pełni w imieniu i na rzecz inwestora funkcję nadzoru nad prawidłowym prowadzeniem budowy.

Biorąc powyższą regulację prawną pod uwagę należy wskazać na dwa istotne obowiązki inspektora nadzoru inwestorskiego w procesie budowlanym:

  • kontrola zgodności robót budowlanych z projektem,
  • żądania przedstawienia ekspertyz dopuszczenia do stosowania w budownictwie określonych wyrobów budowlanych.

Bezsporne jest, że Zarząd przystąpił do remontów dachów za kwotę ok. 900 000,00 zł bez projektu.

Bezsporne jest, że inspektor nadzoru ten nieprawidłowy stan rzeczy zaakceptował, powodując tym samym, że kontrola realizacji robót budowlanych była iluzoryczna.

Bezsporne jest, że wykonawca nie przedstawił ekspertyzy dotyczącej ponownego wykorzystania starej, 20-letniej, zdegradowanej wełny, tym bardziej, że w przeglądach okresowych stwierdzono:

  • zawilgocenie wełny mineralnej,
  • brak wentylacji pod pokryciem dachowym,
  • zbyt mała ilość oraz wadliwie ułożona wełna mineralna.

Inspektor nadzoru inwestorskiego miał obowiązek zażądać od wykonawcy ekspertyzy stwierdzającej, że ponownie użyta stara, zdegradowana wełna posiada nadal odpowiednie parametry termoizolacyjne i zachowa je przez okres przynajmniej 20 lat; w ten jedyny sposób można byłoby uniknąć zastosowania wyrobów budowlanych wadliwych.

13698286_1740331392916377_3192407430500924098_o

Inspektorem nadzoru inwestorskiego w okresie, kiedy były prowadzone roboty budowlane związane z remontem dachu był Mirosław Kruczyński.

Należy podkreślić, że inwestorem była Spółdzielnia tzn. mieszkańcy Osiedla i inspektor Kruczyński działający w imieniu i na rzecz Spółdzielni miał obowiązek zabezpieczenia naszego interesu poprzez należyty nadzór nad robotami prowadzonymi przez Tymińskiego.

W mojej opinii z tego obowiązku się nie wywiązał ponieważ:

  • zalecenia wynikające z audytu termomodernizacyjnego, na podstawie którego został zaciągnięty kredyt nie zostały zrealizowane,
  • dopuszczenie robót budowlanych bez projektu,
  • użycie starej, zdegradowanej wełny, bez wykonania ekspertyzy dopuszczającej jej do ponownego wykorzystania.

Z podpisanej umowy wynika, że Mirosław Kruczyński złożył oświadczenie, iż przez cały okres realizacji umowy będzie posiadał ważną polisę OC odpowiedzialności zawodowej na kwotę min. 200 000,00 zł.

Abstrahując od dziwnego zapisu w umowie dot. złożenia oświadczenia o posiadaniu polisy OC zamiast złożenia samej wykupionej polisy Zarząd w składzie Jacek Liebert, Michał Starzewski, Julita Złotek powinien wystąpić z roszczeniem do Mirosława Kruczyńskiego o niedopełnienie ciążących na nim obowiązków. Ze sprawozdań Zarządu oraz podjętych uchwał wynika, że z takim roszczeniem nie wystąpiono.

Po dwóch latach od przeprowadzonego remontu dachów mieszkańcy poddaszy mają latem „saunę” – temperatura osiąga nawet 40 st. Celsjusza, zimą  „krioterapię”. Wszystko wskazuje, że stara, zdegradowana wełna utraciła swoje właściwości izolacyjne i z każdym rokiem będzie coraz gorzej.

Oto styl w jakim są przeprowadzane remonty w Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Zacisze” w Warszawie

 img_6013-2   img_6014-2  IMG_4900 2  IMG_4899 2

          IMG_4901 2  img_5940-2

Tak wyglądają elewacje po przeprowadzonej pierwszej termomodernizacji – docieplenie ścian. Elewacja jak gąbka chłonie wodę, pokryta jest przy tym plechami glonów, a w budynkach rozwija się grzyb.

WP_20141122_005  WP_20141122_002-1

img_3670-2 img_3672

img_3658-2

W tym czasie Spółdzielnia zatrudniała inspektora nadzoru, którego zadaniem było reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem, trzyosobowy Zarząd i Rada Nadzorcza. Kontrola i nadzór nad robotami budowlanymi był iluzoryczny, remont został przeprowadzony w stylu badziewnym.

Toteż nic dziwnego, że mieszkańcy mają dosyć badziewa remontowego i skrupulatnie zaczęli kontrolować poczynania Zarządu.

Autor: Czarek Meszyński

 

Lubię to!(21)Nie lubię tego!(2)

Ściana płaczu – Nr 20 (210)

Po pierwszej nieudanej termomodernizacji /docieplenie murów, koszt 1, 419 mln zł (1 134 901,33 kredyt + 284 107,29 udział własny)/ – elewacje domów, gdy pada deszcz przypominają ścianę płaczu – nastąpiła druga mająca na celu eliminację zaciekania ścian zewnętrznych.

IMG_4899 2 IMG_4904 2

Przyczyną zalewania fasad była likwidacja okapów dachu; teraz podczas deszczu wody opadowe leje się po murach. Płacą i płaczą mieszkańcy, a z nimi razem ściany płaczu.

IMG_4901 2 IMG_4900 2

Druga termomodernizacja (nominalna bo bez docieplenia) za  595 tys. zł (476 3993 kredyt + 119 000 udział własny) w postaci generalnego remontu dachów wykonanego pod kierownictwem dekarza Dariusza Tymińskiego i pod nadzorem inspektora Mirosława Kruczyńskiego miała zapobiec biodegradacji budynków.

IMG_4895 2 IMG_4946 2

Jak widać na powyższych zdjęciach nic się nie zmieniło, mury jak wchłaniały wodę tak wchłaniają dalej.

IMG_4944 2 IMG_4908 2

Aktyw mieszkańców rozpoczął zbieranie podpisów by zmienić nazwę SM „Osiedle Zacisze” na SM „Ściana Płaczu”.  Redakcja popiera tę inicjatywę, gdyż uważamy, że w tym względzie obowiązuje zasada PRAWDA CZASU PRAWDA EKRANU.

Autor: Czarek Meszyński

Post scrptum

Tak wygląda prywatny majątek po 21 latach zarządu w reżimie spółdzielczym.

Redakcja składa „kondolencje” mieszkańcom!

Lubię to!(13)Nie lubię tego!(0)