Mini wykład o kalkulacji wysokości opłat – Nr 4 (338)
Na wstępie należy podkreślić specyfikę spółdzielni mieszkaniowej. Jest to szczególny podmiot gospodarczy oparty na zasadzie non profit tzn. podstawowa działalność gospodarcza polegająca na zarządzaniu nieruchomościami jest bezwynikowa – nie występuje zysk ani strata. W art. 1 ust. 1 pkt 1^1 u.s.m. ustawodawca stwierdził: Spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków (…). Innymi słowy zaliczki na opłaty powinny być tak skalkulowane by nie wystąpiła nadpłata ani niedopłata – krótko mówiąc obowiązuje tu zasada balansu. Oczywiście rzeczywistość gospodarcza jest bardziej złożona niż teoria i dlatego w art. 6 ust. 1 cytowanej ustawie została ustanowiona reguła ekwiwalentności. W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 1990 r. (III CZP 31/90) czytamy: „Sąd Najwyższy zwracał uwagę już poprzednio, akcentując regułę ekwiwalentności między świadczeniami dostarczonymi przez spółdzielnię a zwrotem ich kosztów.”
Kluczową rolę odgrywa tu rada nadzorcza, która pełni funkcję nadzoru i kontroli nad działalnością spółdzielni – art. 46 § 1 pkt 2 u.p.s. Niestety ten organ stosunkowo rzadko korzysta z tej swojej prerogatywy. Sam byłem jako nieliczny w Polsce, a na pewno jedyny w swojej spółdzielni członkiem rady nadzorczej przez cztery kadencje. Swoją wiedzę czerpię nie tylko z teorii, ale również z praktyki. Niestety rada nadzorcza nie wypełnia ustawowego obowiązku. Dlaczego? A to już jest temat na inny wpis.
Ale wróćmy do kalkulacji opłat. Ewa Bończak-Kucharczyk w swej monografii poświęconej spółdzielniom mieszkaniowym (Spółdzielnie Mieszkaniowe – Komentarz, Wyd. Wolters Kluwer, Warszawa 2018) napisała:„Kalkulacja wysokości opłat powinna zatem wprost wynikać z ponoszonych przez spółdzielnię na te cele kosztów.(…) prawo do uzyskania wiedzy o tych kosztach, ale także pośrednie prawo do kontroli, czy spółdzielnia działa prawidłowo, nie żąda opłat „z sufitu” albo np. nie dolicza zysku.”
A jak jest w SM „Osiedle Zacisze”? Zarząd w składzie: Ryszarda Uchmańska, Agnieszka Żebrowska, Piotr Kubel wysyłają latem 2020 r. kalkulację kosztów z dnia 22 października 2019 r. Paranoja, kpina z mieszkańców czy zła wola?
Zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 7 ustawy o rachunkowości w przypadku mojej Spółdzielni zamknięcie ksiąg rachunkowych powinno nastąpić nie później niż do 31 marca. Czyli Zarząd powinien dysponować twardymi danymi dotyczącymi poniesionych kosztów i uzyskanych przychodów. w roku 2019. Mało tego na koniec lipca powinno być zaksięgowane pierwsze półrocze 2020 r. Nasz „Egzotyczny Zarząd” wysyła „lipną kalkulację” z października 2019 r. opartą na roku 2018. I tak dobrze, że nie cofnęli się do antyku i do judaszowskich srebrników.
Czarek Meszyński
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.