Jaka piękna kompromitacja – Nr 86 (190)
Czy pamiętacie znakomity film „Grek Zorba” z brawurowo zagraną rolą Anthony’ego Quinn’a? Do historii już przeszło zdanie: Szefie, widziałeś kiedyś taką piękną katastrofę?! Czy te słowa o „pięknej katastrofie” można odnieść do naszej Spółdzielni, oceniając ostanie 48 miesięcy wspólnych poczynań Rady Nadzorczej i Zarządu?
Od 20 czerwca 2012 w Radzie Nadzorczej zasiada pani Magdalena Markiewicz. Do najważniejszych jej osiągnięć należą:
- przez 10 miesięcy nie zorientowała się, że jest nielegalną przewodniczącą RN; w lipcu 2015 trzeba było ją ponownie wybrać,
- nie zauważyła, że w Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Zacisze” jest łamane prawo: brak lustracji, nie rozliczanie każdej nieruchomości oddzielnie, nie publikowanie protokołów i uchwał organów SM,
- nie zauważyła zniknięcia blisko 200 tys. zł z kont spółdzielni,
- nie zauważyła „lipnie” rozliczonego funduszu remontowego,
- umknęła jej drobna kwota 62 tys. cudownie wykreowanych na cudownym funduszu remontowym terenów zewnętrznych,
- nie zauważyła zniknięcia 66 tys. z funduszu remontowego budynków,
- nie zauważyła straty w wysokości 289 tys. zł na pozostałej działalności gospodarczej,
- nie zauważyła, że wydatkowana kwota w wysokości 116 tys. z opłat (eksploatacja i fundusz remontowy) spółdzielców na pseudobudowę jest niezgodna z prawem,
- nie zauważyła, że Spółdzielnia w praktyce nie prowadzi pozostałej działalności gospodarczej; nie prowadzi ale stratę może mieć – to chyba nazywa się kreatywną księgowością,
- nie zauważyła, że niedobory z gospodarki zasobami mieszkaniowymi (GZM) muszą obligatoryjne być pokryte w roku następnym,
- nie zauważyła, że umowa na zarządzanie Osiedlem jest nieprawomocna,
- nie odczuwa potrzeby zaglądania do wyciągów bankowych Spółdzielni.
Tak można jeszcze długo wymieniać, czego Przewodnicząca Markiewicz nie zauważyła, nie spostrzegła, nie zorientowała się, nie doczytała…
Ale za to:
- rekomendowała bubel w postaci sprawozdania finansowego,
- uchwaliła uchwałę nakładającą haracz na właścicieli garaży, zapominając że spółdzielnia zobowiązana jest do prowadzenia bezwynikowej działalność GZM i nie może zarabiać na spółdzielcach,
- doliczyła stawkę VAT do opłat za garaże w budynkach mieszkalnych pomimo, że spółdzielnia z tego tytułu VAT-u nie odprowadza,
- chętnie podpisuje się pod kłamliwymi treściami w sprawozdaniach i protokołach,
- do tego jest prawdziwą Żartownisią, zwołuje posiedzenie Rady dajmy na to na godzinę 19.00, a po cichu przesuwa na 19.40, żeby w posiedzeniu brali udział tylko swoi,
- chętnie pomawia,
- uwielbia niekończące się dysputy i bezwynikową pracę Rady – potrzebowała 17 miesięcy by zmienić w regulaminie porządkowym m.in. zapis: psy i koty należy wyprowadzać na smyczy.
Biorąc powyższe fakty pod uwagę można sparafrazować słowa Greka Zorby:
Pani Przewodnicząca Markiewicz! Jaka piękna kompromitacja!
Autor: Czarek Meszyński
Najnowsze komentarze