Wspólnota czy Spółdzielnia? – Nr 41 (135)
Kupując mieszkanie spółdzielcze własnościowe musimy pamiętać, że będzie ono nadal własnością spółdzielni a my dokonujemy wyłącznie zakupu prawa do dysponowania danym lokalem. Prawo do dysponowania zakupionym mieszkaniem spółdzielczym czyli ograniczone prawo rzeczowe daje nam możliwość zamieszkania w nim, ale nie oznacza tego samego co prawo własności. Lokal ten jednak podlega dziedziczeniu i można go sprzedać lub wynająć. Jednak tylko i wyłącznie spółdzielnia jest właścicielem takiego lokalu.
Głównym problemem spółdzielni mieszkaniowych jest zbyt rozbudowana „administracja”, której koszty utrzymania całkowicie pokrywają jej członkowie. Tak jest w przypadku, gdy nie posiada ona żadnych zewnętrznych dochodów.
Zatem posiadacze mieszkań spółdzielczych oprócz utrzymania własnych lokali de facto opłacają koszty administracyjne nie mając jednocześnie żadnego wpływu na zarządzanie tymi środkami przez spółdzielnię. Ma to realny wpływ na ewentualne problemy – jeśli finanse instytucji w której posiadasz lokal mieszkalny i jesteś jej członkiem nie będą dobrze zagospodarowane trzeba liczyć się z konsekwencjami.
Można się na przykład spodziewać częstego podwyższania opłat (w dużych spółdzielniach wielu lokatorów nie reguluje terminowo opłat czynszowych przez co inni je pokrywają), kiepskiego stanu nieruchomości, w której znajduje się mieszkanie, trudności z wyegzekwowaniem napraw, czy remontów przestrzeni wspólnej lokatorów.
Wspólnota mieszkaniowa to zdecydowanie lepszy wybór! Nabycie lokalu we wspólnocie mieszkaniowej może być zdecydowanie lepszym pomysłem. Przede wszystkim są to małe organizacje ze zdecydowanie mniejszym aparatem administracyjnym. Co bardzo istotne bliższe relacje sąsiedzkie wpływają na poczucie odpowiedzialności wobec wspólnej nieruchomości w której żyją. Prościej jest również uzyskać realny wpływ na decyzje odnośnie budynku i kontrolę nad sprawami, które nas bezpośrednio dotyczą – sprawy zarządu, koszty utrzymania itp. Dodatkowo mieszkanie we wspólnocie daje nam gwarancję prawa własności lokalu, który w niej nabędziemy.
Nie zawsze oczywiście są to organizacje pozbawione wad. Zdarzają się również wspólnoty zarządzane źle. Jednak łatwiej to sprawdzić przed nabyciem nieruchomości niż przypadku spółdzielni, w której jest znacznie więcej lokali i trudno oszacować i ocenić stan finansów i jakość jej zarządzania.
Autor: Fix
2 Odpowiedzi na Wspólnota czy Spółdzielnia? – Nr 41 (135)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nie dawno rozmawiałem z agentem nieruchomości, który stwierdził, że mieszkania spółdzielcze są postrzegane na rynku warszawskim jako nieruchomości drugiej kategorii. Największym prestiżem cieszą się lokale od dewelopera/wspólnoty. Mieszkania spółdzielcze to mieszkania z problemami, które znajdą nabywcę, gdy cena jest wyjątkowo atrakcyjna (niska)! Jeżeli grunt pod budynkiem nie jest uregulowany to po Uchwale Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2013 roku, sygn. akt III CZP 104/12 takie mieszkanie jest niesprzedawalne, jest "trefne".
"Głównym problemem spółdzielni mieszkaniowych jest zbyt rozbudowana „administracja”, której koszty utrzymania całkowicie pokrywają jej członkowie." Tak właśnie jest u nas, mała spółdzielnia i rozbudowana administracja: ponosimy koszty podwójnego zarządu, a jak ostatnio się okazało Spółdzielnię obsługują trzy kancelarie prawne - jedna już nie wystarczy? Kto za to zapłaci? Spółdzielcy!